– Mamo, kocham cię tak bardzo, ile czasu najwolniejszy żółw na świecie szedłby dookoła Ziemi milion razy, a po drodze ciągle by się zatrzymywał i robił długie przerwy – mówi starsza córka, kiedy przytulamy się przed snem w łóżku.
– Mamo, a ja cię kocham tak bardzo, jak stąd na Marsa, z Marsa na Wenus i dookoła wszystkich gwiazd – za chwilę dołącza do nas młodsza córka.
– A ja kocham was najbardziej na świecie! – mówię, śmiejąc się i mierzwiąc ich wilgotne po kąpieli włosy.
– Nawet kiedy mamy bałagan w pokoju? – pyta z niepewną miną Maja. 
– Nawet kiedy macie bałagan w pokoju – zapewniam.
– Nawet kiedy nie chcemy jeść zupy? – pyta Zuzia, domowy niejadek.
– Nawet wtedy – potwierdzam i zaczynam się w duchu śmiać z tej litanii uświadomionych grzeszków.
– I kiedy się kłócimy? – pytają jednocześnie.
– I kiedy rozlejemy farby?
– I kiedy jemy czekoladę przed obiadem?
– Kocham was każdego dnia – odpowiadam, cytując słowa mamy Archibalda z książki Miłość, i niemal słyszę, jak wielkie kamienie spadają im z serc i turlają się przez cały pokój, aż wpadają pod łóżko, gdzie piętrzą się zabawki, rzekomo uprzątnięte przed kąpielą…

Miłość Moja młodsza siostra to jedne z najlepszych książek o rodzicielstwie i rodzeństwie, jakie kiedykolwiek czytałam. Napisane i zilustrowane przez tę samą parę autorek, Astrid Desbordes i Pauline Martin, stanowią idealną dylogię miłosną utkaną z kilkunastu prostych zdań, które poruszają najczulsze struny. Nie tylko rodzica.

MIŁOŚĆ

Kiedy Archibald zadaje mamie przed snem niewinne pytanie „Czy będziesz mnie kochać całe życie?”, nie przypuszcza, że usłyszy najpiękniejsze wyznanie miłości, jakie tylko można sobie wyobrazić. 

KOCHAM CIĘ, KIEDY…

Mama zamiast uciekać się do abstrakcyjnych metafor przekłada uczucia na konkretne obrazy. Jest niezwykle uważną obserwatorką swojego syna, dlatego bez trudu przywołuje sceny z codziennego życia, poprzez które wyraża swoją miłość do Archibalda, nawet jeśli sam obiekt uczuć nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę. Jej miłosna wyliczanka oparta jest na zestawieniach przeciwstawnych (a może komplementarnych?) scen, co potęguje efekt wzruszenia. Bo kochać kogoś za coś jest łatwo, dużo trudniej jest kochać pomimo czegoś. Na szczęście miłość mamy Archibalda jest bezgraniczna i bezwarunkowa. 

Kocham cię, kiedy robisz coś tak jak ja, i kiedy robisz to po swojemu.

Kocham cię, kiedy o mnie pamiętasz, i kiedy zapominasz. 

Kocham cię, kiedy jesteś sobą, i kiedy cię nie poznaję. 

Mama Archibalda potrafi dostrzec we własnym dziecku odrębną istotę, której należy się szacunek. Pozwala synowi na dokonywanie wyborów niezależnie od tego, czy uznaje je za trafne czy chybione. Jej wpierająca i mądra miłość wyposaża Archibalda nie tylko w korzenie, lecz także i skrzydła. 

No cóż, teraz już wiesz,
to właśnie cały mój sekret.
Kocham cię każdego dnia.

MOJA MŁODSZA SIOSTRA

Informacja o młodszej siostrze jest dla Archibalda zaskoczeniem. Do tej pory cała uwaga rodziców była skupiona tylko na nim, a wkrótce będzie musiał się podzielić ich miłością z jeszcze kimś. Ale może mimo wszystko nie będzie tak źle?

Przez długi czas Archibald nie potrafił sobie wyobrazić, jaka będzie jego młodsza siostra. Czy będzie miała ogon i szpiczaste uszy? A może trzy włosy na krzyż? Z młodszymi siostrami przecież nigdy nic nie wiadomo, zwłaszcza że na początku i tak w ogóle ich nie widać. Jednak z tygodnia na tydzień brzuch mamy rósł i rósł, aż któregoś dnia w domu pojawiło się maleństwo – i wiecie co? Wyglądało zupełnie jak młodsza siostra!

NA DOBRE I NA ZŁE

Pomimo początkowych obaw, że nowe dziecko zepchnie go na dalszy plan, Archibald szybko sam zrobił siostrze miejsce w swoim sercu. Z zainteresowaniem obserwował, jak każdego dnia uczyła się nowych rzeczy i powoli stawała się najlepszą towarzyszką zabaw – zawsze pod ręką, zapatrzoną w starszego brata i gotową na najbardziej niesamowite przygody. A także… nieustraszoną, zwłaszcza podczas czarnej, czarnej nocy. 

Pojawienie się młodszej siostry wywróciło świat Archibalda do góry nogami. Z jednej strony uczyniło je barwniejszym, weselszym i pełniejszym, a z drugiej pozbawiło statusu oczka w głowie rodziny. Jednak w ogólnym rozrachunku (nawet biorąc pod uwagę nierzadkie kłótnie między rodzeństwem) była to zmiana na lepsze. Pozwoliła Archibaldowi nie tylko lepiej się poznać, ale też sprawdzić w zupełnie nowej roli. 

Bo najbardziej w mojej młodszej siostrze podoba mi się to, że mogę być jej starszym bratem. 

JAK NAMALOWAĆ MIŁOŚĆ

Ograniczona paleta barw (błękit, róż, musztarda, czerwień, czerń i jasny brąz) pozwoliła nadać jednolity charakter obydwu publikacjom i utrzymać je w delikatnej, słodkiej (ale nie przesłodzonej) stylistyce. Książki różnią się kolorami wyklejek: Miłość jest błękitna, a Moja młodsza siostra różowa.

TETRALOGIA RODZINNA

Do tej pory francuski tandem stworzył cztery książki o Archibaldzie i jego młodszej siostrze. Wydawnictwo Entliczek wydało już trzy części (trzeci tom nosi tytuł Co mi powiedział tata TU znajdziecie jego recenzję), a ja mocno trzymam kciuki, żeby w planach wydawniczych znalazło się również miejsce na Au lit!, czyli Do łóżka!, bo książki tych autorek to prawdziwa uczta dla oczu, uszu i… serca.

TYTUŁ: Miłość
TEKST: Astrid Desbordes
TŁUMACZENIE: Paweł Łapiński
ILUSTRACJE: Pauline Martin
LICZBA STRON: 44
OPRAWA: twarda
FORMAT: 20 × 23 cm
WIEK: 3+
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Entliczek
ROK WYDANIA: 2016

TYTUŁ: Moja młodsza siostra
TEKST: Astrid Desbordes
TŁUMACZENIE: Paweł Łapiński
ILUSTRACJE: Pauline Martin
LICZBA STRON: 36
OPRAWA: twarda
FORMAT: 20 × 23 cm
WIEK: 3+
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Entliczek
ROK WYDANIA: 2017

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *