Człowiek, jak każda inna żyjąca istota, wywodzi się z przyrody i swoim działaniem na tę przyrodę oddziałuje. Od zarania dziejów to właśnie człowiek najsilniej wpływa na otaczające go środowisko, wykorzystując drzemiący w naturze potencjał, ale też najbardziej w nią ingerując. Wraz z rozwojem cywilizacji proporcja przyrodniczych zysków i strat drastycznie się zaburza, a ludzka zachłanność zdaje się nie mieć końca. Jako gatunek żyjemy w przeświadczeniu wyższości nad innymi gatunkami – zasłaniając się prawem do życia na Ziemi i czerpania z jej dóbr, pomijamy naczelne obowiązki, jakie mamy do spełnienia: poszanowanie praw natury i zrozumienie panującej w przyrodzie harmonii. Osiągamy efekt WOW, uruchamiając efekt kuli śnieżnej, która dościga nas w najmniej spodziewanym momencie.
W LESIE
Bujny, tropikalny las aż roi się od dźwięków i barw. Zewsząd słychać śpiew ptaków, odgłos przeciągających się dzikich kotów oraz tupot polujących mrówkojadów. Na tle soczystej zieleni dostrzec można jaskrawą czerwień, żółć i błękit ptasich skrzydeł. Dorodne papugi przysiadają wysoko w koronach drzew i wyglądają horyzontu. Własnie one ze swojej perspektywy jako pierwsze dostrzegą nadchodzącą zmianę.
Zarezerwowany dla egzotycznych gatunków żółty kolor wdziera się do lasu nieproszony pod postacią ciężkiego sprzętu sterowanego rękami człowieka. Ze skraju lasu dobiega metaliczny hałas, bezskutecznie zagłuszany przez tukana. Jego krzyk niepokoi najbliższych sąsiadów, wszak zawsze oznacza nadciągające niebezpieczeństwo. Ale chyba nawet tukan nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji tej niezapowiedzianej wizyty. Jedynym przedstawicielem lokalnej fauny, któremu nienaturalne dla tropików dźwięki zdają się nie przeszkadzać, jest pogrążony we śnie leniwiec. Czy zdąży leniwie podnieść powieki i uciec przed egoizmem człowieka?
W lesie to książka, którą przeczytać i zobaczyć powinien każdy przedstawiciel gatunku homo sapiens, od dzieci począwszy, a na ich pradziadkach skończywszy. Ta niedługa historia mieści w sobie setki lat ludzkich nadużyć wobec przyrody i wielkie ludzkie ego. Ego, które wciąż chce więcej, szybciej, łatwiej i taniej, naruszając tym samym naturalny porządek świata. Nastawiony na konsumpcjonizm człowiek działa w błędnym przekonaniu, że sprawuje nad Ziemią władzę, dlatego bez umiaru sięga po najodleglejsze zakamarki przyrody i zamiast napawać się ich pięknem, równa je z ziemią.
EFEKT 3D
Wyjątkowości książce nadaje efekt trójwymiarowości. Tropikalna sceneria zaprojektowana i dopracowana z pieczołowitością pozwala czytelnikowi stać się naocznym świadkiem zbrodni na dzikiej przyrodzie. Bliski kontakt z naturą nabiera w tym konkretnym przypadku zupełnie innego znaczenia. Trudno pogodzić się z faktem, że jako gatunek jesteśmy tak bezmyślni i zachłanni. Przekraczamy kolejne, dotąd nienaruszalne granice nie tylko odległych tropikalnych lasów, ale i całkiem nam (i naszym sercom) bliskich puszczy. Wchodzimy z ciężkim sprzętem i wycinamy całe połacie lasów, niszcząc przy tym domy setek gatunków zwierząt i odbierając im szansę na dalsze funkcjonowanie. Komu i co chcemy w ten sposób udowodnić? Przyroda już nie raz udowodniła, że bez człowieka znakomicie sobie radzi. A jakie szanse na przetrwanie ma człowiek pozbawiony przyrody?
To, co dzieje się W lesie ma jednak i pozytywny przekaz. Pokazuje człowieka po drugiej stronie barykady, przejętego losem przyrody i pragnącego przywrócić jej naturalny ład i porządek. Małe ziarenka i sadzonki wystarczą, by wznieść nowe lasy i postawić nowe domy wielu tysięcy istnień. Jeśli lektura tej książki nakłoni czytelników, by zasadzili choć po jednym drzewie lub sprawdzali, czy drewno, którym palą w kominku, pochodzi z legalnego źródła, świat będzie odrobinę lepszy. Wsłuchujmy się w przyrodę i nie ignorujmy jej wołania o pomoc, bo może się okazać, że przebudzimy się nieco później niż leniwiec…
W GŁĘBINACH OCEANU
Lato nad wodą w pełni: plażowicze korzystają z pięknej pogody i wylegują się w słońcu, niektórzy budują zamki z piasku, inni grają w piłkę albo czytają książki, jakiś chłopiec puszcza latawiec – żółty deltoid z ogonem różowych kokardek łopocze na wietrze. To dobry znak dla niewielkiego czerwonego jachtu, Oceano, który za chwilę wyruszy w podróż dookoła świata. Trwają ostatnie przygotowania przed opuszczeniem portu: załoga umieszcza na pokładzie skrzynie, płetwy i butle z tlenem. Kapitan odwiązuje cumę.
W głębinach oceanu to spektakularny pop up, który odkrywa to, co na co dzień pozostaje niewidoczne. To książka, która dosłownie zagląda pod powierzchnię wody i pokazuje cudowny, nieznany świat – z jednej strony skażony niszczycielską działalnością ludzi, ale z drugiej ciągle jeszcze tak dziewiczy, zachwycający, tajemniczy i przede wszystkim niezwykle rozległy. Na pięciu kolejnych rozkładówkach możemy podglądać, co dzieje się w porcie, na pełnym oceanie, w okolicy Arktyki, podczas sztormu i w malowniczej lagunie.
A dzieje się naprawdę dużo! Do portu zawinęło wiele jednostek pływających: jedne są bardzo duże, inne zupełnie malutkie, z niektórych rybacy zarzucają sieci, na innych miłośnicy sportów wodnych przyjemnie spędzają czas. Wszędobylskie mewy krążą nad kutrami i próbują wyciągnąć z sieci świeżo złapane ryby, jednemu z ptaków udało się nawet porwać marynarzowi czapkę. Siwobrody kapitan, dumnie wypinając brzuch, bez pośpiechu pyka fajkę, obok niego ogorzały marynarz prezentuje tatuaż godny prawdziwego wilka morskiego. Jakaś zakochana para całuje się w kajucie, na pokładzie opalają się turyści. Kapitan czerwonego jachtu Oceano uważnie studiuje mapę, wszak za chwilę rozpocznie się wielka podróż!
Pod wodą panuje nie mniejsze zamieszanie: ławice ryb znaczą kolorem mętne wody zatoki i przemykają między łańcuchami kotwiczącymi boje, wielkie węgorze liczą na łatwą przekąskę, a pewien odważny nurek podgląda ośmiornicę. Dużo niżej na dnie leżą portowe „skarby”: butelki, opony, rowery, urwana kotwica, a nawet damski but. W porcie aktywność ludzka jest dobrze widoczna zarówno na powierzchni, jak i pod wodą, niestety w niechlubnym wydaniu. To jedyna rozkładówka z książki W głębinach oceanu, która jest przestrogą przed traktowaniem otaczającego nas świata jako wysypiska śmieci. W przeciwieństwie do lasu ocean jest bowiem nadal (na szczęście!) miejscem trudniej dostępnym dla człowieka i jego niszczycielskich zapędów.
Oglądając W głębinach oceanu, takich morskich opowieści można snuć bez liku. Nie wiem, kto z nas lepiej się bawił, wynajdując coraz to nowe, zabawne lub zaskakujące szczegóły – córki czy ja. Wszystkie trzy z przyjemnością przewracałyśmy kolejne strony, przekrzykując się radośnie:
Wiecie, dlaczego wieloryb musi się wynurzać?
Policzmy, ile tu jest fok… I jeszcze te pod wodą! Kto jeszcze zamieszkuje Arktykę?
Czy widzicie wrak na dnie? Jak sprytnie ukryła się w nim ośmiornica! Nie chciałabym przeżyć takiego sztormu, płynąc na malutkim kutrze…
A to moje wymarzone miejsce na wakacje: plaża, słońce i palmy. A pod wodą przepiękne koralowce. Oho, kolejna ośmiornica!
Pop-up W głębinach oceanu to wielobarwny portret żywiołu w jego różnych wcieleniach: łagodnych i niebezpiecznych, pełnych życia i pozornie bezludnych, ciepłych i lodowatych, ale zawsze bardzo efektownych. To książka, którą można przeglądać w nieskończoność dla samej przyjemności obcowania z pięknym przedmiotem, podziwiając misternie wykonane elementy i sprytnie umieszczone szczegóły, ale także dobry punkt wyjścia do rozmów z dziećmi na temat morskiej flory i zagrożenia, jakie sam człowiek stanowi dla przyrody. Piękna i wartościowa lektura dla wszystkich.
TYTUŁ: „W lesie” (pop-up)
KONCEPCJA I INŻYNIERIA PAPIERU: Anouck Boisrobert, Louis Rigaud
TEKST: Sophie Strady
TŁUMACZENIE: Maciej Byliniak
LICZBA STRON: 16
OPRAWA: twarda
FORMAT: 15,5 × 29,5 cm
WIEK: 5+
WYDAWNICTWO: Dwie Siostry
ROK WYDANIA: 2017
TYTUŁ: „W głębinach oceanu” (pop-up)
KONCEPCJA I INŻYNIERIA PAPIERU: Anouck Boisrobert, Louis Rigaud
TŁUMACZENIE: Maciej Byliniak
LICZBA STRON: 12
OPRAWA: twarda
FORMAT: 15,5 × 29,5 cm
WIEK: 5+
WYDAWNICTWO: Dwie Siostry
ROK WYDANIA: 2017