Świat można zmieniać na lepsze na wiele różnych sposobów. Nancy Traversy i Tessa Strickland, odkąd zostały matkami, wiedziały, że chcą połączyć działanie na rzecz innych z jak najlepszym wychowywaniem własnych dzieci. Kompromisy nie wchodziły w grę. To z ich inicjatywy powstało wydawnictwo Barefoot Books, które od ponad dwudziestu pięciu lat dostarcza młodym czytelnikom pięknych, wartościowych, bogato ilustrowanych książek, które pobudzają wyobraźnię i przekazują wartości takie jak relacje międzyludzkie, szacunek dla odmienności czy wielokulturowość. Książki z dzisiejszego wpisu, The Barefoot Book of Children i The Wheels on the Bus, to zaledwie przedsmak tego, co możecie znaleźć w ich ofercie wydawniczej (TUTAJ).
THE BAREFOOT BOOK OF CHILDREN
Maya mieszka w małej wiosce Oaxaca w Meksyku, a do jej codziennych obowiązków należy pomoc w pracach domowych: czasami wiesza pranie na dworze, kiedy indziej razem z mamą wybiera na targu najpiękniejsze owoce. Przed obchodami Dnia Wszystkich Świętych piecze specjalny chleb zwany pan de muerto, a wieczorem razem z całą rodziną odwiedza groby bliskich. Hiroshi jest Japończykiem, mieszka w Osace. Dziś nie musi iść do szkoły, bo jest piąty maja – Dzień Dziecka! Ma czas, żeby pograć z kolegami w piłkę i puszczać latawce w kształcie karpi. Isabella pochodzi z Włoch, z okien jej domu rozciąga się piękny widok na toskańskie wzgórza San Gimignano. W wolnych chwilach gra na pianinie albo czyta książki. Jest nieśmiała i woli spędzać czas w domu.
Książka The Barefoot Book of Children pozwala zaspokoić wrodzoną ciekawość i podejrzeć, jak żyją dzieci w innych zakątkach świata: gdzie mieszkają, co jedzą, jak się ubierają, w co wierzą, co robią w wolnym czasie i w jaki sposób świętują. Inaczej wygląda codzienne życie małego mieszkańca Tanzanii, który wypasa bydło na zielonych równinach, a inaczej małej Norweżki, która opiekuje się stadem reniferów. W Senegalu dzieci jedzą rękami, w Japonii używają pałeczek, a w Syrii nabierają jedzenie chlebkiem pita. Mogą obchodzić Halloween, Chanukę, malować ręce henną, brać udział w karnawałowych paradach. Mają różne imiona, mówią różnymi językami, bawią się innymi zabawkami, ale wszystkie tak samo cieszą się z narodzin młodszego rodzeństwa, powrotu rodzica z dalekiej podróży czy zwykłej gry w karty z dziadkiem. Tym, co łączy wszystkie dzieci świata, jest zdolność odczuwania tych samych uczuć, kwintesencja człowieczeństwa. The Barefoot Book of Children ukazuje różne oblicza dzieciństwa, ograniczając się do radosnych lub neutralnych aspektów. Nie znajdziecie tu dzieci zmuszanych do pracy w niegodziwych warunkach, dziecięcych mafii czy prawdziwego ubóstwa. Sama nie wiem, czy to zarzut czy pochwała, pewne jest, że nawet bez tych trudnych tematów książka daje dość szeroki obraz na temat tego, co dzieje się na świecie. Autorzy nie bali się natomiast pokazać dzieci z różnego rodzaju niepełnosprawnościami: jeżdżących na wózku, pozbawionych kończyn, jednookich, z przebarwieniami skóry, otyłych, przeraźliwie chudych czy z zespołem Downa. Pojawiają się one nie tylko na jednej tematycznej rozkładówce poświęconej fizyczności, ale również na przestrzeni całej książki, zintegrowane ze swoją społecznością. W książce pojawiają się także różne modele rodzin: pełne, niepełne, złożone z dwóch mam albo dwóch ojców, z przybranych rodziców albo członków rodziny żyjących na co dzień z dala od siebie.
To wielki formatem, ale również i mnogością poruszonych zagadnień album o dzieciach świata, do którego naprawdę chce się wracać wielokrotnie. Za każdym razem odkrywa się w nim nowe szczegóły, zapamiętuje kolejne fakty i po prostu cieszy oczy książką, która jest pięknie zilustrowana, pomysłowo zaprojektowana i wiernie oddająca rzeczywistość. Ilustrator David Dean zdradza w posłowiu, że zanim zabrał się do malowania, zapisał na swoim komputerze ponad trzy tysiące zdjęć, które były dla niego punktem odniesienia. To dzięki tak drobiazgowej dokumentacji możemy bez trudu rozpoznać na ilustracjach toskańskie wzgórza, meksykański targ owocowy czy shintoistyczną świątynię w Japonii, a także dużo więcej. The Barefoot Book of Children to lektura na lata – głównie z tego powodu, że uwrażliwia dzieci na różnorodność kulturową i uczy tolerancji, a to cenny kapitał na całe życie.
THE WHEELS ON THE BUS
Podróż autobusem po miasteczku w Gwatemali to prawdziwa przygoda: kolorowy pojazd odpala z kaszlnięciem, mali pasażerowie wesoło pokrzykują i wygłupiają się, a starsi grają na bębnach. Autobusem jadą również kury! Kiedy pęka opona, dziarskie mamy wyciągają koło zapasowe, a pomocni przechodnie pomagają w naprawie i wszyscy szczęśliwie docierają do miasta. Znana piosenka The Wheels on the Bus w ciekawej aranżacji muzycznej (do książeczki jest dołączona płyta CD) i z elementami lokalnego kolorytu to doskonały pomysł dla wszystkich maluchów uczących się języka angielskiego. Piękne, soczyste ilustracje z wieloma szczegółami do wynajdywania (można liczyć zwierzęta, pasażerów, bagaże na dachu autobusu, kury w środku pojazdu, mijane wzgórza i wiele innych) są atrakcją samą w sobie, a jeśli dodamy do tego pełną pozytywnej energii piosenkę, która łatwo wpada w ucho, mamy wspaniały materiał do domowych zajęć językowych. Na końcu książki umieszczono krótkie, ciekawe i w prosty sposób przedstawione ciekawostki na temat Gwatemali: charakterystyka geograficzna, parę słów o targach, „kurzych autobusach”, strojach, pieniądzach i gwatemalskiej fladze. Więcej książek z piosenkami po angielsku dla dzieci znajdziecie TUTAJ.
TYTUŁ: The Barefoot Book of Children
TEKST: Tessa Strickland, Kate dePalma
ILUSTRACJE: David Dean
LICZBA STRON: 64
OPRAWA: twarda
FORMAT: 26 × 30,5 cm
WYDAWNICTWO: Barefoot Books
ROK WYDANIA: 2017
TYTUŁ: The Wheels on the Bus
ILUSTRACJE: Melanie Williamson
LICZBA STRON: 24
OPRAWA: miękka ze skrzydełkami + CD
FORMAT: 25,5 × 24,5 cm
WYDAWNICTWO: Barefoot Books
ROK WYDANIA: 2014