Dziecko dokonuje większości swoich wyborów oczami, dlatego istnieje większe prawdopodobieństwo, że spośród wielu dostępnych książek sięgnie po taką, która będzie po prostu ładna. Ładna – to znaczy jaka? Każdy z nas ma inną wrażliwość estetyczną, ale pewne cechy nie podlegają dyskusji, np. solidna oprawa, wytrzymały papier, wygodny format i mainstreamowe ilustracje – proste w odbiorze i przyjemne zarówno dla dziecka, jak i dorosłego. W dzisiejszym wpisie pokażę Wam cztery książki wydawnictwa Wilga dla 7–9 latków, które są nie tylko ładne, ale przede wszystkim wzmacniają pewność siebie początkujących czytelników. W jaki sposób? Bo to są prawdziwe książki, a nie książki do nauki czytania.
Ten sam format, identyczna objętość, podobny poziom złożoności fabuły i pełne grafik wnętrze to nie przypadek! Mimo że każda z książek została napisana i zilustrowana przez innego twórcę, wszystkie łączy to, że po raz pierwszy ukazały się nakładem brytyjskiego wydawnictwa Stripes Publishing specjalizującego się w przystępnej, bogato ilustrowanej literaturze dla samodzielnych czytelników. Moja siedmioletnia córka połknęła każdą z książek na raz i była z siebie bardzo dumna. W końcu 84 strony to już całkiem dużo jak na pierwszoklasistkę, prawda? Co prawda pod względem treści książki są odpowiednie nawet dla przedszkolaków, ale podsunęłam je córce z premedytacją. A to dlatego, że książki do samodzielnej lektury muszą być prostsze od tych czytanych dziecku na głos.
DOM NA GÓRZE
Wychowywana przez wuja Yasmeen czuje, że niewielkie, odizolowane od reszty świata miasteczko jest dla niej zbyt ciasne i nudne. Chciałaby sprawdzić, co znajduje się wysoko w górach i po drugiej stronie lasu, ale z każdej strony słyszy o grożących jej niebezpieczeństwach: dzikich zwierzętach i równie dzikich osadnikach. Pewnej nocy dziewczynka wymyka się z domu: odnajduje w lesie przestraszonego niedźwiadka i postanawia się nim zaopiekować. Potajemnie dokarmiany resztkami ze stołu niedźwiedź szybko rośnie i coraz bardziej zżywa się z Yasmeen. Kiedy mieszkańcy odkrywają jego obecność, wpadają w przerażenie i chcą mu wyrządzić krzywdę. Yasmeen decyduje się na ucieczkę z miasteczka. W czasie wędrówki dołączają do nich kolejne dzieci i zwierzęta, które opuściły swoje domy w poszukiwaniu bardziej przyjaznego schronienia. Co znajdą po drugiej stronie gór? Dom na górze to wciągająca, chociaż naiwna opowieść o przyjaźni i poszukiwaniu własnego miejsca na świecie. Czasem z dala od rodziny, ale za to na własnych warunkach. Pięknie zilustrowana, kipi kolorami i przywodzi na myśl obrazy Celnika Rousseau, malarza dżungli, który podobno… nigdy jej nie widział.
MOJA WSPANIAŁA PRZYJACIÓŁKA
Niektórzy marzą o przyjaźni na zawsze, a Lula i Lenka są przyjaciółkami od zawsze – urodziły się tego samego dnia w tym samym szpitalu! Teraz chodzą razem do szkoły i spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Mają różne temperamenty i odmienne gusta, ale dzięki dzielącym je różnicom ich świat jest pełniejszy. Jednak któregoś dnia przyjaźń Luli i Lenki zostaje wystawiona na próbę: jedna z dziewczynek zapomina oddać drugiej pożyczony dzień wcześniej piórnik z kredkami. To pozornie błahe zdarzenie kładzie się cieniem na ich relacji. Czy jest możliwy powrót do status quo? Moja wspaniała przyjaciółka to lektura skierowana przede wszystkim do dziewczynek, które podchodzą do życia bardzo emocjonalnie. To właśnie ta książka najbardziej przypadła do gustu mojej siedmioletniej córce, która przeżywa podobne problemy (oby w mniejszym natężeniu!) w pierwszej klasie.
ZAGINIONA KSIĘGARNIA
Mimo że czas odcisnął piętno na księgarni pani Minty, dzieci nadal chętnie do niej przychodzą. Księgarka co tydzień czyta im bajki, jest chodzącą encyklopedią książek i potrafi znaleźć tytuł na każdy temat, a dzieci odwdzięczają się, robiąc u niej zakupy za zaoszczędzone kieszonkowe. Kiedy pewnego dnia na na drzwiach księgarni pojawia się kartka z informacją: „Zamknięte z powodu nieprzewidzianych okoliczności”, a wkrótce potem: „Zamknięte do odwołania”, dzieci i ich rodzice są zaniepokojeni. Co się tak naprawdę wydarzyło i czy pani Minty zorganizuje jeszcze kiedyś spotkanie z bajkami? Zaginiona księgarnia od razu przykuła moją uwagę tytułem, bo zarówno moje córki, jak i ja bardzo lubimy historie o książkach (czytaliście recenzję Książkowego Emporium panny Jones Sylvii Bishop?). Spodziewałam się fantastycznej przygody ze znikającym budynkiem i podróżami w czasie i przestrzeni, tymczasem okazało się, że tytułowa księgarnia nie zaginęła, tylko została zamknięta, a lokalna społeczność bardzo za nią tęskniła. Na szczęście źle przetłumaczony tytuł (w oryginale The Missing Bookshop) nie odbiera przyjemności lektury. Ku pokrzepieniu wszystkich księgarskich serc!
WIELKI DZIEŃ MAŁEJ KRÓLICZKI
W króliczej norze każdy jest zajęty własnymi sprawami i Mała Króliczka nie ma się z kim bawić. Mama odsyła ją do dziadka – może jemu uda się odegnać nudę? Jest piękny, słoneczny dzień, więc Mała Króliczka i Wielki Króliki wyruszają w odwiedziny do sąsiadów. Zwykła przechadzka po łące szybko zamienia się w niezwykłą misję, a Mała Króliczka zostaje asystentką dziadka do działań specjalnych. Wielki dzień Małej Króliczki jest sympatyczną opowiastką o radości płynącej z pomagania innym – nawet kosztem własnych przyjemności. Malownicze, miękkie ilustracje podkreślają sielską atmosferę zwierzęcego świata, w którym każdy problem da się rozwiązać od ręki, a wszyscy mieszkańcy są do siebie przyjaźnie nastawieni. Jedynym zgrzytem w tej uroczej książce są nazwy postaci: zamiast Małej Króliczki, Małego Krecika i Małego Jeżyka wolałabym po prostu Króliczkę, Krecika i Jeżyka. Jako dorosła jestem w stanie korygować tekst na bieżąco podczas głośnej lektury, ale samodzielny czytelnik będzie się co i rusz potykał o te podwójne zdrobnienia.