Jedną z ulubionych zabaw kreatywnych moich córek jest robienie ubrań dla lalek: z papieru, krepiny, taśmy i wszystkiego tego, co powinno wylądować w koszu na śmieci, ale co dzieci skrzętnie chomikują w kąciku z materiałami plastycznymi (bo „to się nam może przydać!”). Eklektyczne dzieła, które wychodzą spod ich rąk, może i nie są zgodne ze światowymi trendami modowymi, ale w dziecięcym pokoju robią prawdziwą furorę. Papierowe suknie w kolorowe paski, spódnice w kwiaty i peleryny w serduszka – dziewczynki tworzą wszystko to, co podpowiada im wyobraźnia, a dylematy w rodzaju jakie wzory i kolory są w tym sezonie in, a jakie out pozostawiają profesjonalistom pokroju Jeana-Laurenta z najnowszej części przygód Lassego i Mai.
TAJEMNICA MODY
W spokojnym szwedzkim miasteczku Valleby trwają gorączkowe przygotowania do powitania światowej sławy kreatora mody Jeana-Laurenta: starsi i młodsi szyją oryginalne ubrania i cierpliwie czekają na swoją kolej w salonie fryzjerskim Agatona Ciach. Każdy chce się zaprezentować z jak najlepszej strony podczas pokazu mody na Rynku, bo zwycięzca konkursu na najlepiej ubranego mieszkańca, wybrany przez samego mistrza, dostanie w nagrodę bilet do Paryża! Pełna napięcia atmosfera zagęszcza się jeszcze bardziej, gdy Jean-Laurent zgłasza na komisariacie zaginięcie swojej ukochanej kotki Lulu. Żeby odzyskać pupilkę, kreator mody ma oddać porywaczowi swoją teczkę z przyszłoroczną kolekcją…
Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai przyjmuje wszystkie ciekawe i niebezpieczne zlecenia – nawet takie, które dotyczą zaginionych kotów.
Młodociani detektywi zastanawiają się, kto mógłby najwięcej zyskać na takiej wymianie, i po kolei sprawdzają różne tropy. Wśród podejrzanych jest recepcjonista Rune Andersson, który interesuje się targami filatelistycznymi w Paryżu, fotografka Szarlota, niezadowolona, że nie udało jej się zrobić wymarzonego ujęcia, i asystent Zybastian, kompletnie niezainteresowany konkursem w Valleby.
TAJEMNICA SUKCESU
Martin Widmark konstruuje postacie podejrzanych w taki sposób, że każdej z nich można przypisać motywację do popełnienia przestępstwa. Lasse i Maja muszą się wykazać nie lada sprytem i spostrzegawczością, żeby nie dać się zwieść pozorom. Swoją inteligencją nierzadko przewyższają dorosłych, a nawet samego komisarza policji, który nie wstydzi się prosić ich o pomoc.
To, co jest najciekawsze z mojego punktu widzenia, to fakt, że autor często korzysta w swoich powieściach ze sztuczki narracyjnej zwanej strzelbą Czechowa. Ten zabieg polega na wczesnym wprowadzeniu do fabuły jakiegoś szczegółu, który dopiero dużo później przyczynia się do wyjaśnienia zagadki. Dzięki temu trikowi w Tajemnicy mody rozwiązanie – mimo że zupełnie niespodziewane – było jak najbardziej wiarygodne i nie pozostawiło czytelnika z wrażeniem cośnietakości albo innego Deus ex machina. Za każdym razem, kiedy sięgam po tom Biura Detektywistycznego Lassego i Mai, staram się uważnie przyglądać wszystkim zawieszonym na ścianie strzelbom, ale potem i tak często się okazuje, że ta jedna akurat mi umknęła.
TAJEMNICA UNIWERSUM
Powieści z serii Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai są osadzone w spokojnym portowym miasteczku Valleby, gdzie znajdują się chyba wszystkie możliwe budynki użyteczności publicznej i instytucje: od szkoły poprzez redakcję gazety, kawiarnię, salon fryzjerski czy sklep jubilerski aż do szpitala, kościoła i więzienia – a i to nie wyczerpuje listy atrakcji. Widmark stworzył uniwersum, z którego może czerpać pełnymi garściami, bo każde z miejsc aż się prosi o powiązaną tematycznie zagadkę kryminalną. I tak rzeczywiście jest, co zresztą znajduje odzwierciedlenie w tytułach poszczególnych tomów: Tajemnica hotelu, Tajemnica kawiarni, Tajemnica kina, Tajemnica biblioteki i tak dalej. Mimo tak rozbudowanej infrastruktury, w powieściach – jako stały element świata przedstawionego – pojawia się dość ograniczona liczba znanych z imienia i nazwiska mieszkańców Valleby, których z lekturą każdego kolejnego tomu coraz lepiej się pamięta. Również dlatego tak chętnie wraca się do starych znajomych w kolejnych częściach cyklu.
TAJEMNICA SZCZEGÓŁÓW
W najnowszym tomie Tajemnica mody Martin Widmark puszcza oko do dorosłego czytelnika, robiąc aluzję do rzeczywistej postaci. Książkowy Jean-Laurent razem ze swoją towarzyszka życia Lulu do złudzenia przypominają Karla Lagerfelda i jego słynną białą kotkę Choupette. Warto wspomnieć o tym dzieciom w ramach ciekawostki i pokazać im zdjęcie charakterystycznego projektanta w czarnych okularach i z długimi, białymi jak śnieg włosami ściągniętymi w kitkę.
TAJEMNICA SERII
Tajemnica mody to dwudziesty czwarty tom serii Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai Martina Widmarka o przygodach dwójki młodych detektywów ze szkolnej ławki, którzy w wolnym czasie pomagają komisarzowi policji rozwiązywać lokalne zagadki kryminalne: tropić złodziei i oszustów. Cykl o Lassem i Mai od piętnastu lat cieszy się w Szwecji niesłabnącą popularnością, a od dziewięciu również w Polsce. Kiedy w 2008 roku młode poznańskie wydawnictwo z zaledwie rocznym stażem i 36 pozycjami w ofercie wydawało Tajemnicę diamentów, pierwszy tom cyklu, szwedzcy czytelnicy znali już piętnaście przygód Lassego i Mai. Dziś, po dziewięciu latach od pierwszego polskiego przekładu Zakamarki dotrzymują kroku szwedzkiemu wydawcy: Tajemnica mody ukazała się rok po szwedzkiej premierze, a Martin Widmark ma w zanadrzu tylko jeden nowszy tytuł (Tajemnica zamku). Ciekawe, ile przygód Lassego i Mai ma dopiero w głowie?
TYTUŁ: „Tajemnica mody”
TEKST: Martin Widmark
ILUSTRACJE: Helena Willis
TŁUMACZENIE: Barbara Gawryluk
LICZBA STRON: 108
OPRAWA: twarda
FORMAT: 15 × 21,5 cm
WIEK: 6+
WYDAWNICTWO: Zakamarki
ROK WYDANIA: 2017