Kiedy prawie dwadzieścia lat temu pod koniec podstawówki pojechałam na jedną z pierwszych zagranicznych wycieczek do Włoch, nie spodziewałam się, że kiedyś ten kraj stanie się tak bliski mojemu sercu. To mama zaszczepiła we mnie włoskiego bakcyla – jako nastolatka uczyła się la lingua italiana i kochała na zabój w Drupim, a ja po latach poszłam w jej ślady – skończyłam italianistykę i pokochałam Erosa Ramazzottiego (niekoniecznie w tej kolejności). Teraz dzięki Dwóm Siostrom mam okazję zainteresować moją duchową ojczyzną córki: cztero- i sześciolatkę.
OTO JEST…
Przewodnik po mieście dla dzieci to nie lada wyzwanie. Na czym się skupić, o czym wspomnieć, a co pominąć, żeby książka była jednocześnie ładna i łatwa w odbiorze, a przy tym wartościowa i merytoryczna? Wiadomo, że wszystkiego nie da się zmieścić, więc trzeba dokonać wyborów: trochę o historii, ale nie za dużo, żeby nie zanudzić małych czytelników, trochę o ludziach, ale ze świadomością, że ludzie i ich zwyczaje szybko się zmieniają, więc nie można budować opowieści wyłącznie na nich, a wreszcie trochę o budynkach, bo to one są najbardziej charakterystycznymi i stałymi elementami miejskiego pejzażu. Do tego piękne ilustracje, lekki, dowcipny i zapadający w pamięć tekst i… sukces murowany! Miroslav Šašek, czeski architekt, malarz i przede wszystkim twórca książek dla dzieci wyniósł ilustrowane przewodniki po miastach, państwach i regionach dla najmłodszych na wyżyny sztuki i do dziś pozostaje niedościgłym wzorem. A jego książki po ponad pięćdziesięciu latach od pierwszego wydania nadal pozwalają podróżować bez biletu kolejnym pokoleniom – i to w dwóch wymiarach: czasie i przestrzeni.
OTO JEST ZAGROŻENIE
„Śpieszmy się zobaczyć Wenecję, zanim zatonie” – sądząc po liczbie turystów, którzy każdego roku odwiedzają miasto, taka myśl towarzyszy niejednemu miłośnikowi pięknej architektury, rejsów gondolami czy karnawałowych masek. Dane z GPS-ów oraz radarów na orbicie Ziemi są zatrważające: Wenecja zapada się w coraz szybszym tempie i wiele wskazuje na to, że pod koniec XXI wieku miasto znajdzie się pół metra pod wodą. Zatapianie Wenecji jest naturalnym skutkiem ruchów adriatyckiej płyty tektonicznej, która wsuwa się pod górski obszar Apeninów, podnoszenia się poziomu Adriatyku, a także samoistnego zapadania się budynków w grząskim, bagnistym gruncie, na którym wzniesiono miasto między VI a VII wiekiem. W starciu z naturą nawet „niewidoczny las drewnianych pali” użytych do wzmocnienia fundamentów jest bez szans… Miroslav Šašek nie podejmuje tego tematu w swojej książce, ale warto mieć świadomość, że nic nie trwa wiecznie i że być może przyszłe pokolenia będą znały Wenecję jedynie z pocztówek, filmów lub… kolejnych wznowień książki Oto jest Wenecja.
OTO JEST WENECJA
Miroslav Šašek patrzy na Wenecję oczami uważnego turysty, który poddaje się urokowi miasta, ale nie zachwyca się nim bezkrytycznie i potrafi dostrzec różne jego niedogodności. Wiele miejsca poświęca wodzie – bodaj najbardziej charakterystycznemu elementowi miasta, który wymusił na mieszkańcach szereg przystosowań: począwszy od dominacji transportu wodnego (gondole i tramwaje wodne) poprzez liczne mosty spinające ze sobą brzegi kanałów, skończywszy na specjalnych rusztowaniach rozstawianych w czasie okresowych podtopień, dzięki którym da się przejść przez miasto (w miarę) suchą stopą. Šašek wspomina mimochodem o weneckich specjalnościach: szkle, koronkach i owocach morza, a także wyjątkowym systemie numerowania mieszkań, który może przyprawić każdego listonosza o zawrót głowy. Z dużym upodobaniem prezentuje najpiękniejsze weneckie budowle: pałace, bazyliki, dzwonnice, mosty i pomniki, przytaczając oryginalne nazwy, daty budowy, nazwiska architektów czy wysokości poszczególnych elementów. Mimo że sam Šašek poznawał Wenecję z perspektywy turysty, odmalował zwiedzających z dobrodusznością pomieszaną w równym stopniu z charakterystyczną nutą wyższości tubylcy nad przybyszem, który nigdy nie wniknie głębiej niż w naskórek zwiedzanego przez siebie miejsca.
Książka Miroslava Šaška jest zabawna na wielu płaszczyznach, które często się przenikają. Lekki, nieco poetyzujący styl pisarza zaskakuje trafnymi analogiami, celnymi obserwacjami i… nawiązaniami do włoskiej literatury („Porzućcie koła, wy, którzy tu wchodzicie”).
Šašek maluje Wenecję w jej najsłynniejszych, najwdzięczniejszych i najbardziej reprezentacyjnych ujęciach (nawiązując do znanych wedut Canaletta), ale co i rusz zaskakuje bardziej intymnymi portretami miasta i jego mieszkańców, którzy pod osłoną suszącego się prania wciągają przez okno kosz z karczochami, drogą wodną wnoszą dekoracje do teatru albo płyną czarną gondolą w swój ostatni w życiu rejs…

Wenecji, jaką pokazuje Miroslav Šašek, już nie ma. Po jej kanałach pływa coraz mniej gondoli, pracownicy miejscy i turyści nie dokarmiają gołębi na placu Świętego Marka, a obwoźni handlarze zamiast przeźroczami handlują okularami przeciwsłonecznymi i prawie firmowymi torebkami. A jednak nad książką unosi się charakterystyczna atmosfera miasta gondoli, gołębi i… łuszczącej się na budynkach farby.
OTO JEST MIROSLAV ŠAŠEK
Miroslav Šašek urodził się w Pradze w 1916. Z wykształcenia architekt, pisał i ilustrował książki dla dzieci. W 1948 roku, gdy w Czechosłowacji władzę przejęła partia komunistyczna, wyemigrował do Niemiec, gdzie przez kilka lat pracował w Monachium w Radiu Wolna Europa. W 1959 po trzytygodniowych wakacjach w Paryżu wpadł na pomysł wydania przewodników po miastach dla dzieci. Początkowo zamierzał opisać jedynie Paryż, Londyn i Rzym, ale seria rozrosła się na przestrzeni piętnastu lat do 18 tytułów (wśród których oprócz miast znalazło się także kilka państw). Dziś znany jest najlepiej właśnie jako genialny portrecista miast. Wydawnictwo Dwie Siostry wydało do tej pory sześć tomów serii: Oto jest Paryż, Oto jest Londyn, Oto jest Rzym, Oto jest Nowy Jork, Oto jest Monachium i najnowszy Oto jest Wenecja.

TYTUŁ: „Oto jest Wenecja”
TEKST: Miroslav Šašek
TŁUMACZENIE: Katarzyna Domańska
ILUSTRACJE: Miroslav Šašek
LICZBA STRON: 56
OPRAWA: twarda
FORMAT: 22,5 × 31,5 cm
WIEK: 4+
WYDAWNICTWO: Dwie Siostry
ROK WYDANIA: 2017
One thought on “Książka z miastem (1) – „Oto jest Wenecja” Miroslav Šašek”