Siedzenie przy stole jest nudne. Zwłaszcza kiedy ma się kilka lat i wyjątkowo ruchliwe nogi. Albo ręce. I głowę pełną pomysłów na ciekawsze spędzenie czasu niż przestrzeganie wymyślonych przez nie wiadomo kogo i po co zasad. Z kolei rodzicom prędzej kaktus wyrośnie na dłoni, niż przestaną powtarzać z uporem maniaka przy każdym posiłku: „Siedź prosto!”, „Nie siorb!”, „Nie bujaj się na krześle!”, tak jakby zasady dobrego wychowania były ważniejsze od wychowania w duchu zrozumienia dla małego człowieka.
KOMU POTRZEBNE TE WSZYSTKIE ZASADY!
Mała Nina chciałaby w spokoju zjeść kolację, ale każdy jej fałszywy ruch wywołuje lawinę uwag rodziców: „zrób to”, „nie rób tamtego”. Sfrustrowana kilkulatka nie może pojąć, po co komu te wszystkie zasady, więc tata bez namysłu odparowuje:
A co byś zrobiła, gdybyś została zaproszona przez królową Anglii na ucztę w pałacu Buckingham?
To hipotetyczne i w dodatku absurdalne pytanie zapoczątkowuje serię niezwykłych wydarzeń. Oto rozlega się dzwonek do drzwi i królewski posłaniec we własnej osobie uroczyście zaprasza Ninę na ucztę w pałacu u królowej. Dziewczynka nie ma czasu, żeby przebrać się w odświętną sukienkę, bo samolot czeka już na nią w przydomowym ogródku.
Po dotarciu na miejsce Nina jest zupełnie zdezorientowana: wokół tyle elegancko ubranych pań i panów (a ona nie dość, że nie zdążyła założyć butów przed wyjściem z domu, to jeszcze ma na stopach skarpetki nie do pary!), na stole leży mnóstwo sztućców (i nie wiadomo, który do czego służy), ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że wśród tylu wyszukanych potraw nie ma ani jednego dania, na które dziewczynka miałaby ochotę. Nina staje przed dylematem: zrobić coś wbrew sobie czy zachowywać się jak gdyby nigdy nic i poprosić o ulubiony makaron z keczupem?
Komiksowa opowieść Rutu Modan jest krótka, dlatego nie zdradzę więcej szczegółów fabuły, żeby nie odebrać Wam przyjemności z lektury tego albumu. Myślę, że będziecie zaskoczeni!
O ZASADACH I ICH ŁAMANIU
Przygoda Niny może stać się przyczynkiem do rozmów z dzieckiem na temat dobrego wychowania, jak i… łamania zasad. W szerszym ujęciu można też spojrzeć na Ucztę u królowej w kategoriach zabawy konwencjami, bo odwróceniu ulega typowy schemat relacji między mistrzem a uczniem, w której młodszy uczy się od starszego. To mała Nina uświadamia królowej, że od dzieci też się można nauczyć wielu wspaniałych rzeczy.
UCZTA DLA OCZU
Komiks Rutu Modan zachwyca już od okładki. Szczegółowe ilustracje przedstawiające suto zastawiony stół w pałacu Buckingham zapierają dech w piersiach i wywołują ślinotok. Kulinarne odniesienia pojawiają się również na wyklejkach.
Styl rysowania Rutu Modan określiłabym jako czysty i wyraźny. Jej kreska jest schludna i od linijki, kolory nie wychodzą za linię, a rysunki są bardzo realistyczne. Autorka nie eksperymentuje z kadrami, rozmieszcza je na planszach w uporządkowany sposób. Dużo jest całostronicowych lub wręcz rozkładówkowych ilustracji, co czyni ten komiks doskonałą propozycją dla czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w lekturach z dymkami. Uczta u królowej pobudzi Wasze kubki smakowe, gwarantuję!
O AUTORCE
Rutu Modan – izraelska autorka komiksów i ilustratorka. Tworzy m.in. dla New York Timesa, New Yorkera i Le Monde. Obecnie wykłada sztukę komiksu i ilustracji na Akademii Sztuk Pięknych i Wzornictwa Bezalel w Jerozolimie, której jest absolwentką. Mieszka z rodziną w Tel Awiwie. Nakładem wydawnictwa Kultura Gniewu ukazały się jej dwa albumy dla dorosłych: Rany wylotowe (2010) oraz Zaduszki (2013).
TYTUŁ: „Uczta u królowej”
SCENARIUSZ: Rutu Modan
RYSUNEK: Rutu Modan
LICZBA STRON: 32
OPRAWA: twarda
FORMAT: 21,5 × 25,5 cm
WIEK: 4+
WYDAWNICTWO: Kultura Gniewu
SERIA: Krótkie Gatki
ROK WYDANIA: 2014