Brakowało mi książki, która nie tylko uporządkuje moją wiedzę na temat podziału instrumentów muzycznych na strunowe, dęte i perkusyjne, ale również w zrozumiały sposób wyjaśni różnice między skrzypcami a altówką i w dodatku umożliwi wysłuchanie dźwięków, które wydają poszczególne instrumenty. Publikacja Włodzimierza Izbana pt. Co tak pięknie gra? Poznajemy instrumenty muzyczne wydawnictwa Multico nie dość, że spełniła wszystkie moje oczekiwania, to jeszcze zachwyciła pewnym drobiazgiem.
Zwięźle, pięknie i na temat – tak najkrócej można opisać książkę Włodzimierza Izbana Co tak pięknie gra? Poznajemy instrumenty muzyczne. To solidna porcja wiedzy ogólnej, z którą powinien wkroczyć w dorosłość każdy młody człowiek. Jeśli Wasze lekcje muzyki w szkole podstawowej pozostawiły wiele do życzenia, chcecie poznać włoskie nazwy wybranych instrumentów albo zwyczajnie dla własnej satysfakcji chcecie umieć odróżnić dźwięk fagotu od klarnetu, sięgnijcie po Co tak pięknie gra? – niezależnie od motywacji, będziecie usatysfakcjonowani.
W czterech zasadniczych rozdziałach Włodzimierz Izban opisuje wybrane instrumenty z poszczególnych rodzin: strunowych, dętych i perkusyjnych oraz dodatkowo wyszczególnia instrumenty smyczkowe. Jestem nieco sceptycznie nastawiona do takiego podziału książki na cztery równorzędne działy, bo instrumenty smyczkowe są podgrupą instrumentów strunowych (podobnie jak szarpane, np. gitara, czy uderzane, np. fortepian, które zostały wepchnięte do jednego wora instrumentów strunowych), ale to moje jedyne zastrzeżenie do książki Co tak pięknie gra?
Włodzimierz Izban opisał poszczególne instrumenty w sposób skrótowy, skupiając się na najbardziej charakterystycznych cechach i sposobie wydobywania dźwięku, ale wystarczający dla zaspokojenia ciekawości laika. Zdecydowana większość instrumentów jest zaprezentowana na jednej rozkładówce, ale orkiestrom dętej i symfonicznej oraz skrzypcom i fortepianowi poświęcono nieco więcej uwagi i miejsca. Jest to widoczne zwłaszcza w przypadku fortepianu, który stał się przyczynkiem do opowiedzenia zarówno o Konkursie Chopinowskim, jak i samym kompozytorze, co – biorąc pod uwagę miejsce wydania książki – wydaje się jednak w pełni uzasadnione.
Każdy opisany przez Włodzimierza Izbana instrument jest dodatkowo opatrzony włoską nazwą oraz nazwą muzyka, który na nim gra. To właśnie te drobiazgi skradły moje serce – no bo sami powiedzcie, czy to nie zabawne, że po włosku trąbka to tromba, a puzon to trombone? Wiecie, jaki instrument skrywa się pod nazwą fisarmonica? Nawet jeśli włoski Wam się w życiu nie przyda, to z pewnością warto wiedzieć, jak (po polsku!) nazywa się muzyk, który gra na altówce albo na rogu. Przetestujcie swoje dzieci, ciekawe, czy wpadną na dobre rozwiązanie. A potem poużalajcie się odrobinę nad muzykami, którzy mimo że grają na różnych instrumentach (m.in. trójkąt, lira, talerze), są określani wspólnym mianem perkusisty. Chociaż w sumie to i tak lepiej niż być „muzykiem grającym na czeleście”.
We wstępie napisałam, że brakowało mi książki, która:
1⃣ uporządkuje moją wiedzę na temat podziału instrumentów muzycznych na strunowe, dęte i perkusyjne
2⃣ wyjaśni różnice pomiędzy podobnymi do siebie instrumentami
3⃣ umożliwi wysłuchanie dźwięków, które wydają.
Dzięki zastosowaniu w książce Co tak pięknie gra? technologii kodów QR możemy nie tylko przeczytać o instrumentach, ale także je usłyszeć. Wystarczy zeskanować jeden z 36 kodów smartfonem lub tabletem. Zdaje się, że na naszych oczach przekonanie Franka Zappy, amerykańskiego muzyka rockowego (1940–1992), o tym, że „pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury” właśnie odchodzi do lamusa.
Wiecie co? Po namyśle stwierdzam, że wcale nie brakowało mi takiej książki o instrumentach muzycznych. Brakowało mi dokładnie tej książki.
TYTUŁ: Co tak pięknie gra? Poznajemy instrumenty muzyczne
TEKST: Włodzimierz Izban
ILUSTRACJE: Krzysztof Zięba
LICZBA STRON: 96
OPRAWA: twarda
FORMAT: 25,5 × 22,5 cm
WIEK: 6+
WYDAWNICTWO: Multico
ROK WYDANIA: 2017