Trylogia na wesoło – „Burzliwe dzieje pirata Rabarbara”, „Dalsze burzliwe dzieje pirata Rabarbara“, „Jeszcze dalsze burzliwe dzieje pirata Rabarbara” Wojciech Witkowski

Rabarbar przyszedł na świat zaledwie kilka lat przede mną, więc teoretycznie mógł zostać jednym z ulubionych bohaterów literackich mojego dzieciństwa, ubarwiając je nie tylko kolorowym strojem i nieprawdopodobnymi przygodami, lecz także kwiecistym językiem. Nasze drogi nie przecięły się jednak, kiedy byłam właściwą adresatką Burzliwych, Dalszych, a także Jeszcze dalszych burzliwych dziejów pirata Rabarbara autorstwa Wojciecha Witkowskiego. Poznałam go dopiero jako trzydziestolatka razem z moimi córkami. Jeśli nie znacie jeszcze przygód spiraciałego żeglarza…

Wiłka, smocza dziewczynka

Księga Wielkiej Zguby – „Wiłka, smocza dziewczynka” Antonina Kasprzak

Zaledwie kilka miesięcy po premierze swojej debiutanckiej powieści Antonina Kasprzak proponuje czytelnikom kolejną książkę. I chociaż Nieja i ja zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, skłamałabym, pisząc, że czekałam na Wiłkę, smoczą dziewczynkę z niecierpliwością. Ale to tylko dlatego, że obie książki poznałam w ciągu kilku dni. Kiedy doczytałam ostatnie zdanie pierwszej, od razu sięgnęłam po drugą i nie odłożyłam jej, dopóki nie poznałam całej historii. Skończyłam czytać o drugiej nad ranem i była to jedna z najlepiej zarwanych nocy…

Nieja i ja

Książka z innym wymiarem – „Nieja i ja” Antonina Kasprzak

Jestem pewna, że dobrze ją znacie. Dałabym sobie głowę uciąć, że pojawia się w Waszym domu regularnie, i jest sprawczynią wielu psot. To ona namalowała flamastrem szlaczki na ścianie, to ona nie wytarła butów z błota i ubrudziła świeżo umytą podłogę, nie mówiąc już o tym, że to ona wycięła nożyczkami dziurę w nowej bluzce. Nieja, bo o niej mowa, to dziki lokator, z którym żyjemy pod jednym dachem od dnia, kiedy nasze dzieci uczą się…