Macierzyństwo ma wiele odcieni. Może być źródłem nieustającej radości, chronicznego zmęczenia, pomysłowości, frustracji czy strachu. Najczęściej łączy w sobie wszystkie te elementy oraz wiele innych, tworząc niezwykłe istoty – matki. To im (mnie, Wam, nam) w przededniu Dnia Matki poświęcam dzisiejszy wpis. Znajdziecie tu sześć książkowych nowości oraz jedną perłę sprzed pięćdziesięciu lat. Przygotujcie chusteczki, bo tym razem nie obejdzie się bez wzruszeń.…
Książki z brzydkimi wyrazami – „Pupy, ogonki i kuperki”, „Gęby, dzioby i nochale” Mikołaj Golachowski i Mroux
Zauważyliście, że dzieci mają szczególny dar wyłapywania brzydkich wyrazów ze strumienia dźwięków? Zwykle reagują na nie nadmiernym zainteresowaniem, tłumionym chichotem albo szeroko otwartymi ze zdziwienia oczami, pozostawiając jednak ewentualne oceny moralne dorosłym. „Pupa” i „gęba” to przykłady słów-wytrychów, które – chociaż mieszczą się w normach przyzwoitości językowej – uruchamiają radar u milusińskich. Prawdopodobnie na taki właśnie efekt liczył Mikołaj Golachowski, nadając swoim książkom o zwyczajach zwierząt tytuły: Pupy, ogonki i kuperki oraz Gęby,…
Książka z wyrazami wdzięczności – „Pięknie dziękuję” Ellen Surrey
„Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą; każdy stanowi ułomek kontynentu, część lądu” – słowa angielskiego XVII-wiecznego pisarza Johna Donne’a, wykorzystane później przez Ernesta Hemingwaya w powieści Komu bije dzwon, bardzo trafnie opisują sytuację człowieka uwikłanego w sieć zależności społecznych. Jesteśmy, jacy jesteśmy, bo wywierają na nas wpływ osoby z najbliższego otoczenia: rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, przyjaciele, kuzyni czy nawet… opiekunki. Rola każdej z nich w kształtowaniu nowego,…
Książka z potrzeby chwili – „Mały żółty i mały niebieski” Leo Lionni
Książki mogą zdobyć dziecięce serca na wiele sposobów: pięknymi ilustracjami, wciągającą historią albo… przez zaskoczenie. Oryginalny pomysł, który zrodził się w głowie podróżującego z wnukami dziadka, okazał się kluczowym elementem sukcesu Małego żółtego i małego niebieskiego. Mimo że książka Leo Lionniego ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Babaryba po ponad pięćdziesięciu latach od amerykańskiej premiery, nadal prezentuje nowatorskie podejście do literatury dziecięcej. Jak ze skrawków gazety stworzyć ponadczasową…
Książki z dymkami (11) – „Czy polubisz moją breję?”, „Mogę grać z wami?” Mo Willems
Świnka Malinka i słoń Leon to para sympatycznych bohaterów, których przygody od dziesięciu lat bawią dzieci na całym świecie. Mo Willems, amerykański pisarz i animator, napisał łącznie 25 książek o ich przyjaźni, z czego dwie zostały uhonorowane Geisel Award – nagrodą przyznawaną przez Stowarzyszenie Bibliotek Amerykańskich za wyróżniającą się książkę dla początkujących czytelników, a dwie inne znalazły się na liście 10 najlepszych książek roku magazynu Time. Babaryba po raz pierwszy…
Książki z drogą – „Opowiedz mnie”, „Czerwony Kapturek”
Od ponad roku wieczorne czytanki ze starszą córką należą do męża. Ja w tym czasie usypiam młodszą latorośl i z utęsknieniem nasłuchuję przez przeszklone drzwi, co czytają i jak się przy tym bawią. Najczęściej przed zaśnięciem towarzyszą im znani całej naszej rodzinie bohaterowie, tacy jak Basia, Skarpetki, Stina, Pomelo czy wiking Tappi i jego przyjaciel Chichotek, bo choć Lenka lubi eksperymentować z książkowymi nowościami, to jej tato woli…
Książki z polskiego folkloru – „Baśnie polskie”, „Cudowna studzienka. Baśnie polskie”, „Smok ze Smoczej Jamy” + Baśniowa mapa Polski
Na ogół dzieci rzadko zwracają uwagę na to, jakie baśnie się im czyta lub jakie czytają samodzielnie: francuskie, niemieckie czy arabskie – nie ma to większego znaczenia. Dla młodego czytelnika liczą się przede wszystkim emocje, jakich dostarczają im niezwykłe opowieści, a niekoniecznie ich pochodzenie. A szkoda, bo wiedza o kręgu kulturowym, z którego pochodzi dana baśń, może pomóc nie tylko w lepszym zrozumieniu tekstu, ale także otaczającego świata. Warto…
Książka z zadaniami (1) – „Gotujemy” Dominika Czerniak-Chojnacka + WYWIAD z autorką
Dopiero niedawno odkryłam potencjał książek aktywnościowych dla dzieci. Z jednej strony było to związane z osiągnięciem przez córki wieku, w którym ich działania artystyczne zaczęły nabierać konkretnych, często nawet rozpoznawalnych, kształtów, a z drugiej ze szczególnymi okolicznościami, w wyniku których żadne z moich dzieci nie uczęszcza do placówki edukacyjnej. Śmieję się, że już drugi rok z rzędu prowadzę domowe przedszkole, bo rzeczywiście staram się tak zorganizować dziewczynkom czas w ciągu dnia, żeby znalazło się w nim…